[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- To bardzo cenna informacja. Dziękuję. Jeśli jeszcze coś sobie pani przypomni,
proszę do mnie zadzwonić.
- Przejrzę jej dokumentację, popytam innych, czy wspominała o czymś, co może
okazać się istotne. Wszyscy tutaj chcemy, żeby jej i dziecku nic złego się nie
stało.
ROZDZIAA 14
Eve zapoznała się z informacjami o podobnych przestępstwach, zebranymi przez
Peabody i przesłanymi na jej komputer. W kartotece IRCCA wyodrębniano porwania,
porwania z zabójstwami, gwałty i gwałty z zabójstwami. Zarejestrowano kilka
wypadków porwania ciężarnych kobiet, odebrania im noworodków i uwolnienia matek.
%7Å‚ywych lub martwych.
W większości wypadków kobieta znała porywacza albo wcześniej się z nim
kontaktowała.
Eve wyodrębniła kilka grup tych przestępstw: sprawy, kiedy kobiety znały osobę,
która je porwała, i porwania, dokonane przez osoby całkiem obce, kiedy sprawca
cierpiał na chorobę umysłową, a także te, których podłożem były konflikty
rodzinne, oraz porwania dla zysku.
Gwałty umieściła w osobnym pliku.
Potem przeanalizowała przestępstwa pod względem miejsca ich popełnienia.
Kilka wydarzyło się na terenie Nowego Jorku; tu wydzieliła te z udziałem
członków rodziny ofiary. Dała sobie spokój z porwaniami, których sprawcy
odsiadywali wyroki, dodatkowo oznakowała te, w których chciała sprawdzić
pozostałych członków rodziny i wszelkie możliwe powiązania z Tandy.
Zapoznała się ze sprawami prowadzonymi przez wydział osób zaginionych, w których
się okazało, że kobiety zgłosiły się do schroniska, by uniknąć agresywnego
zachowania bliskich albo po prostu uciekły z domu. Oraz z tymi, w których nigdy
nie odnaleziono ani matki, ani dziecka.
Ponieważ Tandy przeprowadziła się do Nowego Jorku z Londynu, Eve następnie
wzięła pod lupę porwania z tamtego terenu.
Znów na pierwszy rzut oka sprawy wydawały się podobne, ale nic ich nie łączyło z
tym przypadkiem.
Wzięła więc na tapetę całą Europę.
Najbardziej zaintrygowało ją jeszcze nieukończone śledztwo, prowadzone w Rzymie,
dotyczące kobiety w trzydziestym szóstym miesiącu ciąży, która wyszła z gabinetu
ginekologicznego po badaniu kontrolnym i przepadła jak kamień w wodę. Tak jak
Tandy, na początku ciąży przeniosła się do innego miasta, wyprowadziła się z
Florencji trzy miesiące przed zaginięciem. Nie miała żadnych krewnych w Rzymie.
Była zdrowa, mieszkała sama. W przeciwieństwie do Tandy, tamta kobieta poprosiła
o płatny urlop macierzyński w drugim trymestrze ciąży i go otrzymała. Walcząca o
uznanie malarka, akurat kończyła malowidło ścienne, przedstawiające baśniową
krainę, w pokoju dziecinnym, który urządziła w swoim apartamencie.
A może we Włoszech też są  mieszkania , pomyślała Eve.
Sophia Belego zaginęła prawie dwa lata temu. Zniknęła bez śladu.
Zapisawszy sobie nazwisko śledczego, Eve ustaliła różnicę czasu. Okazało się, że
Włochy to kolejny kraj, do którego nie mogła w tej chwili zadzwonić.
- Pani porucznik...
- Co? SÅ‚ucham?
- Jest druga w nocy czasu nowojorskiego.
- A która godzina jest w Londynie?
- Za wczesna. - Roarke położył dłonie na ramionach żony i zaczął masować jej
napięte mięśnie. - Pora, żebyśmy obydwoje naładowali baterie.
- Zostało mi jeszcze trochę energii.
- Po kilku godzinach snu będziesz jej miała więcej.
- Zapoznaję się z informacjami, które Peabody uzyskała z IRCCA.
- Jak długo zamierzasz jeszcze pracować? Właściwie niewiele zdoła już zrobić,
pomyślała. Ale zawsze trochę.
- Jeszcze nie zapisałam wszystkiego, co ustaliłam. Muszę umieścić to w raporcie
z kopią dla wydziału osób zaginionych.
- To może spokojnie zaczekać do rana.
- Jeśli Tandy została porwana, nie ma jej w domu od ponad pięćdziesięciu godzin.
Potrzebne mi są informacje z tego przeklętego parkingu. A nie dostanę ich
wcześniej niż rano - powiedziała. Widząc minę męża, dodała: - Zgoda, położę się
na dwie godzinki.
Ponieważ miała szklane oczy, Roarke poszedł z nią do windy.
- Masz coś dla mnie? - zapytała.
- Nic konkretnego. Opieram się wyłącznie na liczbach, więc zajmie mi to więcej
czasu. Znając nazwiska, mógłbym dokładniej podrążyć. - I, pomyślał, wykorzystać
swój niezarejestrowany sprzęt, unikając czujnego wzroku CompuGuard, gdyby
poszukał nieco głębiej, niż było to dozwolone. - Nie zamknąłem kilku programów.
Zobaczymy rano, co otrzymamy.
- Sama też muszę trochę pokopać. - Przestawiła swój zmęczony umysł z [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sloneczny.htw.pl