[ Pobierz całość w formacie PDF ]
być lekiem uzdrawiającym lub trucizną, \e ogień jest
dobrodziejstwem, gdy nas ogrzewa, a zgubÄ…, gdy pali.
Energia jądrowa, cudowna siła, którą człowiek
niedawno ujarzmił, mo\e być równie dobrze
błogosławieństwem, jak nieść śmiertelną zagładę.
Wszystko zale\y od tego, w czyich znajduje siÄ™
rękach.
Irena i Fryderyk Joliot-Curie zawsze uwa\ali, \e
odkrycia swe oddadzą jedynie w słu\bę pokoju, i
zamierzali posługiwać się raczej kontrolowaną
energiÄ… jÄ…drowÄ… wytworzonÄ… w reaktorach ani\eli
energiÄ… pochodzÄ…cÄ… z eksplozji bombowych. Fry-
deryk Joliot skonstruował pierwszy stos atomowy w
forcie Chatillon, a Irena Joliot-Curie dokonała jego
uroczystego uruchomienia. Prezydent Republiki oraz
premier winszowali wówczas im oraz ich
współpracownikom tego pokojowego osiągnięcia. Stos
ZOE * był jeszcze bardzo słaby, ale z czasem
zbudowano reaktory zasilające elektrociepłownie i
dowiedziono tym samym, \e energia jÄ…drowa mo\e siÄ™
przyczynić do zwiększenia ludzkiego dobrobytu.
Oddanie energii jądrowej w słu\bę wojny obu-
rzało Joliotów z ró\nych względów. Przede wszystkim
było w ich pojęciu policzkiem dla nauki, szkodą jej
wyrzÄ…dzonÄ…, gdy\ rzÄ…dy produkujÄ…ce bomby
* Nazwa pierwszego francuskiego stosu atomowego
powstała od słów: Z zero d'energie (zero energii), O
oxyde d'uranium (tlenek uranu) i E eau lourde (ciÄ™\ka
woda) (przyp. tłum.).
140
141
atomowe strzegą zazdrośnie tajemnic ich fabrykacji.
Jeśli wiedza o promieniotwórczości rozwinęła się tak
szybko w ciągu \ycia jednej generacji, to właśnie
dlatego, \e tacy ludzie, jak mał\onkowie Curie,
Rutherford czy Fermi znali wyniki uzyskane przez
innych uczonych. Irena Curie pragnęła przywrócenia
takiej wolności nauki.
Przypominam sobie, w jak autorytatywny sposób
\ądała i uzyskała na wrocławskim Kongresie
Intelektualistów w Obronie Pokoju w 1948 roku
przegłosowanie rezolucji o swobodnej międzynaro-
dowej wymianie myśli naukowej i odkryć. Sprawa
wolności w tej dziedzinie le\ała jej szczególnie na
sercu i wielokrotnie jeszcze ją poruszała. W 1952
roku wyraziła się:
A\ do ostatnich czasów Francja szczyciła się, \e
przyje\d\ają do nas zagraniczni młodzi naukowcy.
Maria Curie przywiązywała do tego wielką wagę,
uwa\ając, \e jest jej obowiązkiem słu\yć sprawie
rozszerzenia wpływów Francji za granicą przez
ułatwienie młodym badaczom dostępu do swego la-
boratorium, nawet gdy to było dla niej dość kło-
potliwe, nawet kiedy ci młodzi ludzie nie mieli do-
statecznego przygotowania, jakiego siÄ™ wymaga w
takiej sytuacji od ich francuskich rówieśników.
Obecnie jest rzeczÄ… prawie niemo\liwÄ…, \eby na
przykład młody Polak mógł przyjechać pracować we
francuskim laboratorium, a nie dalej jak dwa tygodnie
temu byliśmy świadkami wygnania z Francji młodego
Brązy li je\yka, świetnego pracownika naukowego,
który pracował w moim laboratorium.
Tak samo jak w nauce przedstawia siÄ™ sytuacja i
winnych dziedzinach. Jest to powa\ne niebezpie-
czeństwo zagra\ające więzi kulturalnej i wpływom
francuskim na kraje zagraniczne, zagra\ające równie\
samej kulturze francuskiej, która powinna wzbogacać
się tak\e o wkład innych krajów, podobnie jak my
pragniemy, \eby nasza kultura dobroczynnie wpływała
na inne narody.
Wymiana kulturalna jest elementem pokoju, bez
względu na to, czy chodzi o wymianę w dziedzinie
naukowej, czy te\ w jakiejkolwiek innej dziedzinie
ludzkiej działalności.
A\eby zaistniała pełna wolność wymiany myśli, aby
pozwolić nauce odegrać rolę, jaką mo\e i po-
winna spełnić w pochodzie ludzkości ku postępowi,
trzeba poło\yć kres wojnom. Tę myśl podkreślił
Kongres Wrocławski. W tym właśnie mieście, we
Wrocławiu w 80 procentach zniszczonym, gdzie
większość domów została sprowadzona do postaci
chwiejących się fasad, w którym zgruchotane figury
świętych zalegały podłogi kościołów rozprutych
przez pociski, gdzie na ka\dym kroku spotykało się
kalekich mę\czyn, kobiety i dzieci \ałosne ofiary
wojny, lepiej ni\ gdziekolwiek indziej rozumiało się
konieczność obrony pokoju. W czasie spotkań
uczestników Kongresu z ludem Wrocławia, robot-
nikami, kobietami Irena Joliot-Curie zrozumiała, \e
pokój utrzymać mo\na tylko wspólnym wysiłkiem
wszystkich ludzi pracy fizycznej i intelektualistów.
Z tych wrocławskich spotkań narodził się w kilka
miesięcy pózniej wiosną 1949 światowy Ruch
Obrońców Pokoju; pierwszym przewodniczącym i
zało\ycielem Zwiatowej Rady Pokoju był Fryderyk
Joliot-Curie. Funkcję tę pełnił a\ do swej śmierci. W
ruchu Obrońców Pokoju uczestniczyła równie\
Irena Joliot-Curie.
W oczach rzÄ…du uwa\ajÄ…cego, \e racja stanu mo\e
wymagać rozwoju atomowych przygotowań
wojennych, takie stanowisko dwóch najbardziej
kwalifikowanych członków kierownictwa Komisa-
riatu do Spraw Energii Atomowej było niepokojące.
Fryderyk Joliot-Curie, który niejednokrotnie
zapewniał, \e jest zdecydowany niezale\nie od oko-
liczności pracować tylko dla pokoju, oświadczył w
szczególności na jednym ze zjazdów Komuni-
stycznej Partii Francji *, i\ nigdy nie przyczyni siÄ™
do przygotowania bomb atomowych przeciw
Związkowi Radzieckiemu, Nie było to oczywiście
niczym nowym, wynikało to przecie\ z ogólnie
przyjętego przezeń stanowiska. Ale od roku 1947
nastąpiły zmiany w polityce światowej i zachodni
* F. Joliot-Curie był członkiem Komunistycznej
Partii Francji (przyp. red. przekł. poi).
143
142
r
i
sojusznicy stali siÄ™ nieufni wobec ZwiÄ…zku Radziec-
kiego, skutkiem czego premier rzÄ…du francuskiego
pozbawił w 1950 roku Fryderyka Joliot-Curie wy-
sokiego stanowiska, jakie zajmował w Komisariacie
do Spraw Energii Atomowej, a w kilka miesięcy
pózniej nie odnowiono nominacji Ireny Curie na
Komisarza do Spraw Energii Atomowej.
Mo\na sobie wyobrazić, jakim bólem przejęła tych
dwoje wielkich Francuzów i wielkich uczonych
obelga rzucona ich patriotyzmowi, ograniczenie,
mo\liwości pracy naukowej. Nie poszli jednak na
\aden kompromis obstajÄ…c twardo przy swych
zasadach. Dowody ich odwa\nej i przewidujÄ…cej
postawy sprawiły, \e stali się jak gdyby sumieniem
milionów kobiet i mę\czyzn na całym świecie. Nigdy
dotąd nie widziano tak jasno ich wielkości jak w tych.
godzinach próby.
Odwa\ne i konsekwentne stanowisko Fryderyka i
Ireny Joliot-Curie przyczyniło się do przekonania
milionów ludzi, \e wojna w obecnym świecie nie ma
racji bytu. Ludzkość nie mo\e w dalszym ciągu
poświęcać olbrzymiej części swych zasobów wy-
ścigowi zbrojeń nieuchronnie prowadzącemu do
wybuchu kataklizmu, który podobnie jak wielkie
kataklizmy przyrody zdolny jest zniszczyć miliardy
istnień ludzkich i skarby nagromadzone przez stulecia
ludzkiej cywilizacji.
Ju\ same przygotowania do wojny jądrowej i próby
nuklearne stanowiÄ… wielkie zagro\enie dla zdrowia
ludzi i ich potomstwa. Podobnie jak Fryderyk Joliot-
Curie, równie\ i Irena Curie nie przestawała
przestrzegać ludzi przed tym gro\ącym im.
niebezpieczeństwem. Oto jej słowa wypowiedziane 8
marca 1951 na zgromadzeniu w Gennevilliers, gdzie
zebrało się 30 000 kobiet z okazji Międzynarodowego
Dnia Kobiet:
Narody pragnÄ… pokoju, a jednak nawet ci, co zaznali
okropności wojny, nie zdają sobie w pełni sprawy, ile
ich ona kosztowała i ile kosztuje w cza-" się pokoju.
Setki miliardów pochłania wojna w Wiet-
144
[ Pobierz całość w formacie PDF ]