[ Pobierz całość w formacie PDF ]

którzy bronili Zurychu.
136
Zbroi swe cechy i Zurych wspaniały  w owych czasach cechy rzemieślnicze w miastach znajdowały się w
najwiÄ™kszym rozkwicie; rzemieÅ›lnicy Zurychu odznaczyli siÄ™ szczególnie w walkach pod Winterthur i Tätwyl.
137
Walka na śmierć i życie  Autor ma tu na myśli pózniejsze zwycięskie walki Szwajcarów pod Morgarten
(1315), Sempach (1386) Näfels (1388) oraz bitwy z Karolem ZmiaÅ‚ym pod Grausen i Murten (1476).
138
Autor mówi tu o bohaterskim czynie Arnolda Winkelrieda w bitwie pod Sempach (9 lipca 1386). O
bohaterze wspomina SÅ‚owacki:
Spojrzałem ze skały szczytu:
Duch rycerza powstał z lodów&
Winkelried dzidy wrogów zebrał i w pierś włożył&
(Kordian, akt II)
99
Myśl o wolności niechaj łączy was&
Ognie na szczytach rozniecajcie gór,
Niech staną wszyscy jako jeden mąż&
I bÄ…dzcie zgodni  zgodni  zgodni&
Opada na poduszki  rÄ™ce jego, już bez życia, trzymajÄ… rÄ™ce tamtych. Fürst i Stauffacher
patrzą nań przez chwilę w milczeniu, po czym odstępują, ogarnięci boleścią. Tymczasem
schodzą się do sali chłopi służebni i zbliżają się bez słowa do zmarłego z oznakami to
cichego, to wybuchowego żalu; niektórzy z nich klękają wokoło nieżyjącego oblewając mu
łzami ręce. W czasie tej cichej sceny odzywa się głos zamkowego dzwonu.
Wchodzi szybkim krokiem RUDENZ
RUDENZ
Czy żyje jeszcze? Może słyszeć mnie?
WALTER FÜRST
wyciągając rękę, z odwróconym obliczem
Już wy jesteście naszym lennym panem 
Nową już ma ten zamek nazwę dziś.
RUDENZ
spostrzega zwłoki i staje przed nimi, przejęty głęboką boleścią
O dobry Boże! Zbyt pózna ma skrucha&
Czyż nie mógł on przez chwilę jeszcze żyć,
By ujrzeć moje odmienione serce?
Lekcem ja sobie ważył jego słowa,
Gdy był przy życiu& Teraz już nie żyje,
Już odszedł od nas na wieki, a ja
Wlokę za sobą niespłacony dług&
Mówcie mi, jak przed śmiercią mnie wspominał?
STAUFFACHER
Słyszał on od nas, coście uczynili,
I błogosławił was za męskie słowa.
RUDENZ
klęka przy zmarłym
O, święte zwłoki szlachetnego męża!
W obliczu śmierci, ujmując tę dłoń
Bez życia, składam uroczysty ślub:
Zerwę na zawsze wszystkie obce więzy,
Wrócę do swoich, pomiędzy swój lud 
Szwajcarem jestem, chcę pozostać nim
Z całej swej duszy 
Powstaje
Bolejcie nad zmarłym,
Nad ojcem naszym, lecz nie rozpaczajcie!
Nie tylko mienie biorÄ™ ja w dziedzictwie,
Spadkiem mym serce jego jest i duch,
A młodość moja t o przyniesie wam
100
Czego już starość jego dać nie mogła,
Czcigodny ojcze, podajcie mi dłoń:
Dajcie i wy! Daj swÄ… i ty, Melchthalu!
Nie odwracajcie ode mnie swych serc.
Przyjmijcie mą przysięgę i mój ślub!
WALTER FÜRST
Ufność wzbudzacie w nas swoimi słowy 
Dajcie nam rękę.
MELCHTHAL
Gardziliście chłopem,
Jakże się nam zachować wobec was?
RUDENZ
Och, zapomnijcie mi błędy młodości!
STAUFFACHER
do Melchthala
Synu, nasz zmarły ostatnim swym tchem
Rzekł: bądzcie zgoni!
MELCHTHAL
Oto moja dłoń
Nigdy was słowo chłopa nie zawiedzie.
Czym byłby rycerz bez naszej pomocy?
A stan nasz starszy jest niżeli wasz.
RUDENZ
Szanuję go, mój miecz go chronić będzie.
MELCHTHAL
Ramię, szlachetny panie, które ziemią
Rodzajną władanie, ziarnem ją zasiewa 
Obroni także pierś męża.
RUDENZ
Wy brońcie
Mojej, ja waszej piersi bronić chcę,
Wzajemne wsparcie wielkÄ… stworzy moc.
Lecz płonne słowa nasze, póki kraj
Jęczy, krwią brocząc, pod jarzmem tyranów.
Wpierw nam uwolnić ojczyznę od wroga,
A łatwo wspólną odnajdziemy mowę.
Po chwili milczenia
Milczycie? Nikt z was nie ma dla mnie słów?
Jeszczem na ufność u was nie zasłużył?
Dobrze. Więc przeciw waszej woli muszę
W tajne się wasze wedrzeć sprzysiężenie.
Ja wiem o waszej na Rütli naradzie,
101
Ja wszystkie wasze tajemnice znam,
Ale choć nikt z was mi ich nie powierzył,
Chowam je święcie na samym dnie serca.
Nigdym ja nie był wrogiem swego kraju
I nigdy bym nie działał przeciw wam.
Lecz zle robicie, że zwlekacie rzecz,
Czas nagli, rychły potrzebny tu czyn.
Już Tell się stał ofiarą waszej zwłoki.
STAUFFACHER
Przysięgliśmy przeczekać aż do Zwiąt.
RUDENZ
Ja tam nie byłem, nie przysięgałem z wami,
Możecie czekać, ja nie!
MELCHTHAL
Co? Wy może&
RUDENZ
Jestem dziś jednym z ojców swej ojczyzny
I obowiązkiem mym jest bronić was.
WALTER FÜRST
Te drogie prochy świętej oddać ziemi
Jest waszym pierwszym świętym obowiązkiem.
RUDENZ
Uwolnijmy wpierw kraj, potem złożymy
Na trumnę jego świeży wieniec sławy.
Ach, wiedzcie, że nie wspólnej tylko sprawy
Przeciw tyranom chcę bronić. Ja mam
I swoją własną. Posłuchajcie, bracia!
Oto mi gwałtem, w dzień biały porwano
Bertę, dziewczynę sercem miłowaną!
STAUFFACHER
Czyżby ów tyran takiego się śmiał
Gwałtu na wolnej dopuścić szlachciance?
RUDENZ
O przyjaciele, jam pomoc wam przyrzekł,
A sam o pomoc błagać muszę was.
Podstępem mi wydarto ukochaną.
Bóg jeden wie, w jakim ją kryją zamku,
Jaki gwałt na niej wywrzeć są gotowi,
By ją do ślubów zmusić wbrew jej woli.
Pomóżcie mi, pomóżcie ją ratować!
Ona was kocha, zasługuje na to,
By w jej obronie stanąć jako mur!
102
WALTER FÜRST
Jakiż wasz zamiar?
RUDENZ
Mój? Ach, czyż ja wiem?
Myśli me błądzą jakoby po nocy,
Trwoga okropna sercem szarpie mym,
W duszy niepewność szaleje straszliwa 
Jedno wiem tylko, jednÄ… pewnÄ… rzecz:
By ją z tej strasznej wydobyć obieży,
Tyranów moc wpierw zniszczyć mi należy.
Wszystkie w tym kraju zdobyć muszę zamki,
Jeżeli mam na jej natrafić ślad!
MELCHTHAL
Chodzmy! A wy nas wiedzcie! Po co czekać
Do jutra z tym, co można zrobić dziś?
GdyÅ›my na Rütli przysiÄ™gÄ™ skÅ‚adali,
Wolny był Tell i panna wolna była.
Nowe zadania przyniósł z sobą czas.
Gdzież taki tchórz, co teraz chciałby zwlekać?
RUDENZ
do Stauffachera i Waltera Fürsta
A wy tymczasem, zbrojni i gotowi,
Pilnie na szczyty uważajcie gór!
One wam nasze zwiastują zwycięstwo.
Bo gdy blask ogni rozbłyśnie wśród chmur,
To wiedzcie, że i dla was przyszła chwila,
By wpaść na wroga, blady wzbudzić strach
I w puch tyranii srogiej rozbić gmach!
Odchodzi.
SCENA III
Droga na dnie wÄ…wozu139 w pobliżu Küssnacht.
Droga wiedzie pośród gór, z głębi sceny na dół: zanim idący tą drogą pojawi się na scenie,
widać go już w górze. Całą scenę otaczają ze wszech stron skały. Na jednej z nich, najbliższej
widowni, znajduje się obrosły krzakami występ.
Wchodzi TELL z kuszÄ… na ramieniu.
TELL
Tutaj, w tym przejściu ukazać się musi,
Innej do Küssnacht drogi nie ma.140 Tu
139
Droga na dnie wÄ…wozu  droga ta, Å‚Ä…czÄ…ca Küssnacht z Immensee, nie istnieje obecnie; zamiast niej
przeprowadzono inny, nowy trakt. U jej północnego wylotu wzniesiono kaplicę Tella.
140 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sloneczny.htw.pl