[ Pobierz całość w formacie PDF ]

czyli rozumieć. W treści wszystkich tych określeń,
pochodzących od wyrazu legere, zawiera się możność
wybierania czy rozróżniania taka sama, jak w okreś-
leniu  religijny". W ten sposób stało się, że z dwóch
wyrazów   zabobonny" i  religijny"  pierwszy
oznacza rzecz nagannÄ…, a drugi chwalebnÄ…. Lecz
zdaje mi się, że już w stopniu dostatecznym wykaza-
łem tak istnienie bogów, jak i ich właściwości.
Z kolei wypada mi dowieść, że światem kieruje
opatrzność bogów. To nadzwyczaj ważne twier-
dzenie wasi zwolennicy, Kotto, usiłują obalić i dla-
tego z wami to właśnie muszę tutaj stoczyć walkę.
Albowiem zwolennicy waszej szkoły, Wellejuszu, są
gorzej obeznani ze sposobami ujęcia poszczególnych
115
zagadnień przez rozmaite kierunki: czytacie tylko
własne dzieła i tylko własne kochacie, a wszystkich
innych myślicieli osądzacie bez rozpoznania sprawy.
Tyś sam na przykład powiedział w dniu wczoraj-
szym, że stoicy uroili sobie wieszczą staruszkę, którą
nazywają Pronoją, to jest Opatrznością. Popełniłeś
tu błąd o tyle, żeś przypuszczał, iż stoicy wyobrażają
sobie opatrzność jako osobną boginię kierującą i wła-
dającą całym światem. Tymczasem jest to tylko
skrócone wyrażenie. Gdyby na przykład ktoś po-
wiedział, iż rzeczpospolitą ateńską rządzi rada,
brakowałoby tu, że chodzi mu o radę zwaną areo-
pagiem; podobnie kiedy my mówimy, że światem
rządzi opatrzność, wiedz, że brakuje tu wyrazu
 bogów", i przyjmij do wiadomości, iż bez skrótu
i poprawnie powinno się mówić: światem rządzi
opatrzność bogów. Nie zużywajcież tedy dowcipu,
którego tak niedostaje waszej szkole, na wyszydzanie
nas! I na Herkulesa, gdy mnie wysłuchacie, to nawet
tego nie próbujcie! Nie będzie wam wypadało,
nie będziecie mieli danych po temu i nie będziecie
w stanie tego zrobić! Zaprawdę, nie dotyczy to
tylko ciebie jednego, któryś nabrał ogłady pod wpły-
wem obyczajów ojczystych i uprzejmości naszych
współrodaków; ale dotyczy innych zwolenników
waszej szkoły, a najbardziej jej założyciela, czło-
wieka bez kultury i wiedzy, zuchwale napadajÄ…cego
na wszystkich, choć sam był pozbawiony bystrości
umysłu, powagi i ogłady.
Twierdzę więc, że opatrzność bogów zarówno na
samym początku zbudowała świat i wszelakie jego
116
części składowe, jak i przez wszystkie czasy wyko-
nywa nad nimi rzÄ…dy. Nasi zwolennicy dzielÄ… zwykle
na trzy części rozważania swe na ten temat. Część
pierwsza wynika z rozumowania dowodzÄ…cego istnie-
nia bogów; bo jeśli przyznamy ich istnienie, musimy
zgodzić się także i na to, że mądrość ich kieruje
światem. Część druga wykazuje, że wszystko podlega
obdarzonej czuciem naturze, która władzę swą spra-
wuje w sposób jak najdoskonalszy; po ustaleniu tego
nasuwa się wniosek, że natura została stworzona
przez ożywiające pierwiastki. W części trzeciej prze-
prowadza się dowód z zadziwiających zjawisk na
niebie i na ziemi.
Po pierwsze więc, albo trzeba odrzucić byt bogów,
tak jak w pewien sposób odrzuca go Demokryt
przez wprowadzenie podobizn i Epikur przez wysu-
nięcie wizerunków, albo jeśli się uznaje byt bo-
gów  trzeba przystać również i na to, że są oni
czymś tam zajęci, i to czymś bardzo ważnym.
A przecież nie ma nic ważniejszego od zarządzania
światem. Zatem świat podlega rządom boskiej mą-
drości. Jeżeli jest inaczej, to na pewno musi istnieć
coś doskonalszego, obdarzonego większą mocą niż
bogowie, niezależnie od tego, jakie miałoby to właś-
ciwości i czy byłoby istotą nieożywioną, czy też
koniecznością, która, pobudzana przez swoją wielką
siłę, tworzy widziane przez nas, a przepiękne dzieła.
Jeżeli tedy bogowie rzeczywiście są podporządko-
wani już to konieczności, już to naturze, która rządzi
niebem, morzem i ziemiÄ…, to z istoty swej nie sÄ… oni
ani wszechpotężni, ani doskonali. Jednakże nie ma
117
nic doskonalszego od bóstwa; zatem świat nieunik-
nienie musi podlegać jego władztwu. A więc bóstwo
nie podlega i nie jest podporządkowane żadnej
innej istocie, ale samo sprawuje rządy nad całą
naturą. Bo jeśli przyznajemy, że bogowie są rozumni,
to zarazem uznajemy, że są oni opatrzni (providentes),
i to w stosunku do największych rzeczy. Czyżby
więc nie wiedzieli, jakie to rzeczy są największe
i w jaki sposób trzeba nimi kierować i troszczyć
się o nie? Albo czyżby nie mieli siły do podjęcia
siÄ™ i prowadzenia tak wielkich spraw? Lecz z jednej
strony nieznajomość rzeczy jest obca naturze bogów, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sloneczny.htw.pl