[ Pobierz całość w formacie PDF ]

rozsÄ…dne pytanie, Quinn.
- To zupełnie nierozsądne pytanie - odparł Quinn spokojnie. - Nie mam też wglądu
do prywatnych interesów Matta. Ale ze swoich udziałów jestem zadowolony. - Uniósł
głowę. - W tej chwili.
Ricowi zwęziły się oczy, ale cofnął się nieco, jakby trochę uspokojony.
- A Vance?
- Co z nim?
- W jakim celu spotkał się z Mattem w Sydney?
- Interesy Jake'a to jego sprawa... ale myślę, że teraz ma zupełnie co innego na
głowie.
- Jego matka właśnie zmarła - dodała Dani niepewnie.
R
L
T
- Ale jeśli poprosi cię o wsparcie? - nie ustępował Ric.
Quinn milczał przez chwilę, a Dani wstrzymała oddech.
- Jeśli mnie poprosi - odparł zdecydowanie - to go poprę.
Ric aż się zachłysnął, ale Kimberly go ubiegła. Wsunęła ciemnowłosą głowę po-
między mężczyzn i obrzuciła obu wściekłym wzrokiem.
- Dość! To jest szczęśliwy dzień, do jasnej cholery!
ROZDZIAA JEDENASTY
Kim i Ric wysiedli pod swoim hotelem w centrum, samochód ruszył dalej, do Four
Mile. Napięcie nie zmalało, Dani i Quinn głównie milczeli.
Samo wesele przebiegło wprawdzie bez zakłóceń, lecz sprzeczka w samochodzie
wywołała mnóstwo pytań, na które tylko Quinn mógł odpowiedzieć.
- Musimy porozmawiać. Chodzmy na plażę.
- Zniszczysz sobie sukniÄ™.
Wzruszyła ramionami.
- Lepiej mi się tam myśli i tam będziesz musiał powiedzieć mi prawdę. To moje
specjalne miejsce.
Wędrowali powoli, bez celu, po miękkim piasku. Bała się jak jeszcze nigdy w ży-
ciu. W końcu, z sercem w gardle, odwróciła się.
- Quinn, chcę się dowiedzieć, czy bierzesz udział w spisku mającym na celu prze-
jęcie Blackstone Diamonds.
Milczał tak długo, że pomyślała, że nie odpowie, uzna, że nie ma prawa go wypy-
tywać. W końcu się odezwał:
- Mówiąc ci, zdradziłbym czyjeś zaufanie.
- Ja twojego nie zdradzę, lecz muszę wiedzieć, czy znaczę dla ciebie więcej niż pa-
rÄ™ akcji.
Odetchnął głęboko. Pomiędzy nimi zawisła ciężka cisza. Powoli zaczęła się od-
wracać, boleśnie upokorzona.
- Chodzi o Jake'a. Wszystko jego dotyczy.
R
L
T
Posmutniała jeszcze bardziej. Czyli Jake Vance rzeczywiście planował przejęcie, a
Quinn postanowił w tym uczestniczyć. Słowa Rica w limuzynie -  Czy wykorzystujesz
Danielle, by się wkraść do rodziny?" - bolały.
Czy kiedykolwiek ktokolwiek będzie pragnął jej dla niej samej?
- On... - Quinn odchylił głowę do tyłu i westchnął ciężko. - Trudno to powiedzieć.
Jake ma powody wierzyć, że jest Jamesem Hammondem Blackstone'em.
Dani spojrzała na niego ogłupiała.
- %7Å‚e co?
Quinn powtórzył.
- Nie wiedział, kim jest?
- Sądził, że wie.
- Nie wierzÄ™.
- On też nie wierzy. Dlatego zrobił test DNA, by dowieść, że April jest jego biolo-
gicznÄ… matkÄ….
- Powiedział ci wczoraj? Dlatego przyjechał?
- Wczoraj usłyszałem to po raz pierwszy - potwierdził Quinn, a potem dokładnie
opisał jej podaną przez przyjaciela wersję wydarzeń.
- Jake nie wierzył jej. W tym czasie była na morfinie i sądził, że traciła rozum.
Lecz w trakcie porządkowania domu znalazł album i w nim wszystko jest, Dani. Dzie-
siątki wycinków z gazet o porwaniu, o służącej i jej partnerze, którzy go uprowadzili.
Zabawki i kocyk identyczne z zabranymi z sypialni Jamesa Blackstone'a.
- Chcesz mi wmówić, że ta kobieta, April, pewnego dnia poszła do sklepu, wróciła
z dzieckiem i nikt nic nie zauważył? - Zaśmiała się z niedowierzaniem. - Wtedy to był
gorący temat, Quinn, w całej Australii. Nigdy by się jej to nie udało.
- Jake wciąż bada sprawę, ale najwyrazniej rok wcześniej nagle zmarło dziecko
April. Kiedy znalazła Jake'a, czyli Jamesa, uciekała od znęcającego się nad nią partnera.
Przemieszczała się bardzo często i osiadła na południu, gdzie nikt jej nie znał. Ja znałem
April. Miała swoje wady, polegające głównie na niewłaściwym doborze partnerów, ale
była porządną kobietą i kochała Jake'a.
R
L
T
- O Boże, to naprawdę... Czyli on nie zamierza zniszczyć Blackstone Diamonds? -
Zaśmiała się krótko. - Właściwie teraz, gdy dziedziczy firmę, byłoby to nieopłacalne.
- Może - ostrzegł. - Na razie nic nie jest potwierdzone.
Mimo że ta wieść była niczym trzęsienie ziemi, Dani poczuła ulgę. Przynajmniej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sloneczny.htw.pl